piątek, 3 lipca 2015

Hej ludzie
Co tam u was słychać , bo u mnie taki upał że jakaś patola ale mniejsza :D
Generalnie ostatnio miałem kilka nie ciekawych sytuacji :/
Wplątałem się w sprawy , w których nie powinienem być , a najgorsze jest to że zrobiłem to przez czysty przypadek , nie jakoś umyślnie a po prostu przypadek  ,a w tych sporach najbardziej ucierpiałem ja , dlaczego , już tłumaczę.
Raz poznałem pewnego człowieka bardzo miły itd , po jakimś okresie pisania ( może miesiąc ) napisał do mnie jego były partner, zaczął się sapać na mnie że to moja wina ( nie wiem o co mu chodziło) i że mam "spie****" i ogólnie bardzo spieprzył mi opinię na portalu felow :/
Ale cóż debila nie ogarniesz:/

A tak ogólnie z życia wzięte , miałem egzamin E12 ( kwalifikacja , technik informatyk) , jak na praktyce myślę że poszło mi dobrze , to na teorii poszło mi zajebiście że tak powiem :D , po egzaminie , wieczorem już był klucz i cały egzamin w sieci , i mi wychodzi na to że mam 90% z teorii co mnie bardzo cieszy :) Ale fakt faktem , E12 nie dało się nie zaliczyć bo jednak połowa pytań była banalna wręcz , myślę że nawet zwykły śmiertelnik :D by odpowiedział poprawnie na nie które :) , a tak to sobie znowu zdałem , znowu bez poprawki  (  kobiecie  a raczej suce z polskiego wygarnąłem że nie tym razem sierpień dla mnie ) nie stety ale mojej klasie już tak średnio idzie :/
5 osób odpadło , 15 ma poprawki ,  jedną lub dwie , jeden znajomy nawet ma nkl z wf :D
Ale co zrobić , z tym wychowaniem fizycznym to się nie dziwie , sam nie lubię tego przedmiotu. Ale ruszać się ruszam , jakiś tam rower czy pływanko w pogorii 4 ( takie jezioro koło dąbrowy górniczej) Niby w pogorii 3 jest lepsza woda bo podgrzewana z Huty Katowice ale pewnie radio aktywna :D

Generalnie to by było na tyle dziś z mojego wpisu
Mam nadzieje że fajnie się czyta itd , Pozdrawiam i do kolejnego wpisu :)

środa, 24 czerwca 2015

Witajcie ludzie , czytelnicy  czy kto kol wiek :D
Ostatnie dnie były dla mnie dużym powodem do szczęścia i radości.
O nie nie nie , nie znalazłem sobie tego jedynego jeżeli sobie tak ktoś pomyślał :D .
Mam na myśli działalność w szkolę albo bardziej mój postęp. Otóż ostatnio miałem egzamin na technika informatyka , tak chodzę do technikum informatycznego , a po za tym bardzo się interesuje informatyką. Ale co z tym egzaminem , o ile na części praktycznej miałem problem gdyż z jakiegoś powodu komp na początku nie działał (wina ramu) to na teorii poszło idealnie , zaraz po tym jak wróciłem 22 czerwca do domu , wszedłem na internety a tam już były klucze odpowiedzi do owej teorii i jak dobrze pamiętam to mam zdaną na 90% :) Cieszy mnie ten fakt ale jednak nadal jest mi przykro że jestem sam...
Pozdrawiam 

niedziela, 21 czerwca 2015

Witajcie. Mam na imię Kuba i jest albo będzie mi niezmierni miło kiedy ktoś poświęci swój czas na czytanie tego tak zwanego pamiętnika... Dlaczego postanowiłem go prowadzić ? Odpowiedź jest prosta, ja jestem sam z tym wszystkim, chociaż mam 17 lat to prawie nikt nie wie o tym że jestem gejem, no po za moim prawdziwym przyjacielem ale nie chce się jemu zwierzać bo on jest hetero i zwyczajnie nie lubi słuchać o tych sprawach... A co z rodziną pewnie spytacie , życie nastoletniego geja jest trudne. Z jednej strony udawanie przed wszystkimi , przed rodziną , bratem że jest się hetero, że kiedyś znajdzie się dziewczynę , no nie ukrywam , męczy ale to pewnie rozumie jakaś część młodych , albo starszych gejów. A z drugiej strony , samotność również boli. Nie mam na myśli samotności w stosunku do znajomych itd , fakt że lubię posiedzieć sam w domu , od izolować się od wszystkich ale to jest tylko spowodowane tym że nie mam już siły udawać przed nimi kogoś innego. Każdemu zdarzy się skłamać , okłamać kogoś w mniej bądź większej sprawię ale w momencie kiedy okłamuję się wszystkich ( sprawy z orientacją , związki itd) od paru lat, no jak już wspomniałem to męczy :/ . Heh,, Pewnie to dziwne ale ja w wieki 17 lat chcę się zakochać , nie mam na myśli gówniarskiej "miłości" w której moim zdaniem nie ma  ,ale chodzi mi tu o prawdziwe uczucie , to uczucie którego nikt ani nic nie zastąpi. A co z sexem ,seksem , mój pierwszy raz odbyłem z moim byłym partnerem ( jako pasywny:D ) ale do czego zmierzam , 90% ludzi w wieku do 20 lat chce tylko sexu , seksu. Ja jak nazłość jestem inny? Lubie sex , seks ale nie zależy mi na nim , bo moim zdaniem tą czynność , stosunek powinno się hmn uprawiać ? robić ? ... dopiero z miłości , to jest moje zdanie . A dla czego "z byłym partnerem" , oficjalnie miałem chłopaka przez 4 miesiące, nie kochałem go... byłem tylko ślepo zauroczony, on niestety mnie pokochał. W momencie kiedy z nim zerwałem , bałem się , bałem się tego co on może sobie zrobić gdyż bardzo to przeżywał... źle mi było z tym... nawet bardzo. Niestety ale ja jestem bardzo uczuciowy, łatwo się przywiązuje do ludzi  , a choćby nawet nie wiem jak bardzo kogoś bym nienawidził to urywanie kontaktu mnie boli , dlatego też przyjaźnie się albo utrzymuje jakiś tam kontakt z byłym partnerem.


Był to mój pierwszy wpis, mam nadzieje że hmn dobrze , przyjemnie się wam się czytało.
Pozdrawiam